Ile kroków powinienem robić aby dbać o zdrowie?
- Filip Jaros
- 10 lis 2021
- 2 minut(y) czytania
Czy magiczna bariera 10 tyś. kroków jest konieczna?
Od niedawna zacząłem korzystać z opaski treningowej, która między innymi liczy ilość kroków. Muszę przyznać, że działa na mnie mobilizująco i staram się dobijać do ustalonego wcześniej limitu 10 tysięcy, co jednak nie zawsze mi się udaje. Narodziło mi się zatem w głowie pytanie czy jest to powód do zmartwień? Postaram się na te pytania odpowiedzieć w poniższym artykule.

W zależności od wzrostu potrzeba przejść między 5 a 7 km w ciągu doby aby przekroczyć wyżej wspomniany cel. Czy to dużo? I tak i nie, zależy od trybu życia, pracy jaką wykonujemy i wielu innych czynników. Jednak zacznijmy od tego, że żadna liczba kroków nie stanowi magicznej granicy, której przekroczenie zagwarantuje nam długie i zdrowe życie. Liczne badania potwierdzają, że nawet minimalna aktywność fizyczna przynosi korzyści – poprawia pracę serca i mózgu, zmniejsza ryzyko udaru a nawet przedwczesnej śmierci. W sieci natknąłem się na interesujące badania przeprowadzone przez Amandę Paluch, ekspertkę ds. epidemiologii aktywności fizycznej. Ekspertka zgromadziła grupę ponad 2000 zdrowych mężczyzn i kobiet pochodzących z czterech miast Stanów Zjednoczonych.
Eksperyment rozpoczął się w 2005 roku. W momencie startu średnia wieku uczestników wynosiła nieco ponad 45 lat. Badani zostali wyposażeni w krokomierze, które mierzyły codzienną liczbę wykonywanych przez nich kroków i kontrolowały intensywność chodu. Dane gromadzono aż do 2018 roku. Na przestrzeni tych 13 lat zmarło ponad 70 proc. badanych (oczywiście nie z powodu eksperymentu).
Naukowcy zestawili informacje dotyczące codziennej aktywności badanych z ich danymi medycznymi. Analiza wyników pokazała, że istnieje wyraźny związek między poziomem aktywności a zdrowiem uczestników.
Autorzy badania odkryli, że u osób wykonujących średnio siedem tysięcy kroków dziennie ryzyko przedwczesnej śmierci było o 50 do 70 proc. mniejsze, niż u tych, którzy ruszali się mniej. Sama intensywność kroków, czyli szybkość chodu, nie okazała się istotna.
Co ciekawe, autorzy badania stwierdzili, że wykonywanie liczby kroków przekraczającej ustalony przez nich dzienny limit siedmiu tysięcy nie wiązało się z dalszym zmniejszeniem ryzyka przedwczesnej śmierci.
Chociaż odkrycie zasadniczo potwierdza to, co wiemy z wcześniejszych badań – czyli istnienie korzyści płynących z chodzenia – nowy próg znacznie skraca dystans, jaki powinniśmy pokonać każdego dnia, aby cieszyć się zdrowiem. Naukowcy mają nadzieję, że wyniki zachęcą do aktywności osoby, którym 10 tys. kroków wydawało się dystansem nie do pokonania.
Ten stosunkowo niewielki codzienny wysiłek może zapewnić istotną ochronę najmniej aktywnym osobom, podkreślają autorzy.
Jeśli zatem nie wykonujesz tak jak ja, dzień w dzień 10 tyś. kroków to nie masz powodów do zmartwień, staraj się utrzymywać średnią powyżej 7 tyś, a do tego dorzuć w miarę możliwości 2-3 sesje treningowe w tygodniu swojego ulubionego sportu. Piona!
2. Focus.pl







Komentarze